Centrum TDU i gier samochodowych

O misjach słów kilka

TDU 2

Tym razem twórcy jakby z większą życzliwością potraktowali fanów TDU i w nowej odsłonie gry zafundowali im całą masę atrakcji związanych z misjami. Nie mamy już tylko rozkapryszonych modelek, średnio wyluzowanych autostopowiczów, podejrzanych typków z paczkami, czy znajomków, którzy nie potrafią jeździć i chcą byśmy za nich odwieźli auto. Tym razem nie będziemy się nudzić, bo misji do zrobienia jest aż 100, a i są poważnie urozmaicone. Poniżej krótka charakterystyka i garść wskazówek dotyczących tych zmagań (obszerny artykuł pojawi się wkrótce - póki co za mało wiemy, a niesprawdzonych informacji nie podajemy naszym czytelnikom).

Pierwszym typem misji jest Konwój - bardzo zbliżone do misji transportu pojazdu znanych z TDU. Otrzymujemy pojazd, a naszym celem jest dostarczenie go we wskazane miejsce. Za każdą stłuczkę czy opuszczenie drogi ubywa nam pieniędzy, jakie otrzymamy po ukończeniu. Co prawda kaski nie ma za wiele, ale nie ucieka ona znów tak szybko. Nie zarobimy tu tyle, co w jedynce oraz nie otrzymamy bonusu za bezbłędny przejazd, więc nie macie się co stresować drobną wycieczką na pobocze.

Jazda na czas - jakby hybryda misji autostopowicz i kurier. Tym razem za zadanie mamy zawieźć osobę we wskazane miejsce. Należy zmieścić się w określonym czasie (jest go sporo, nie ma powodów do paniki), a także uważać na pasek prowadzenia. Obrazu dopełniają komentarze naszego pasażera, który jeździ sobie po nas jak po łysej kobyle. Aż chce się wyrzucić takiego pasażera, ale cóż, misja to misja...

O ile oba powyższe rodzaje misji są raczej umiarkowane, to zadania typu Wstrząs należą do bardzo, ale to bardzo statecznych i wymagających od nas zimnej krwi i opanowania, mimo że stopa chciałaby przydusić pedał gazu. Nic z tego, tu należy zachować się naprawdę spokojnie. Zbyt gwałtowne hamowanie, branie zakrętów przy zbyt dużej prędkości, skoki  i wszystko inne, co mogłoby przeszkadzać ciężarnej kobiecie czuć się komfortowo jest zabronione. Doprawdy, nie ma w tym cienia przesady - miejcie się na baczności przy tych misjach.

Niejako odwrotnością poprzedniego typu misji są zmagania Adrenalina. Tu liczy się wszystko to, czego zabroniono nam w przypadku Wstrząsu. Tu nasz pasażer oczekuje od nas, abyśmy zagwarantowali mu dużą dawkę emocji. Na wykonanie misji mamy określony czas, w którym wskaźnik tytułowej adrenaliny musi się zapełnić, abyśmy pomyślnie ukończyli to zadanie.

Bardzo podobne do Adrenaliny są misje typu Śledzenie. Naszym zadaniem jest tak dopasować odległość między naszym wozem, a pojazdem który śledzimy, by ten nie zorientował się w całej sytuacji. Za daleko źle, za blisko niedobrze. Nie znamy miejsca przeznaczenia - naszym zadaniem jest po prostu śledzić wskazany pojazd. Radziłbym uważać przy krzyżówkach - śledzony lubi nieoczekiwanie zwolnić, na prostych natomiast gwałtownie przyspieszać. Zabawa przednia, choć nie za każdym razem uda nam się od razu wykonać tego typu misje. Po pomyślnym ukończeniu, zazwyczaj dowiadujemy się, że ktoś kogoś zdradza - niby banał, ale misje ciekawe.

Innym rodzajem misji jest Ograniczenie prędkości - naszym towarzyszem jazdy jest osoba, która lubi szybą jazdę bez trzymanki. W określonym czasie mamy utrzymywać zadaną przez pasażera prędkość. Jeśli nasza prędkość spadnie poniżej danej wartości mamy kilka sekund, by znów odpowiednio rozpędzić samochód. Misja kończy się pomyślnie, gdy upłynie wskazany czas, a my jechaliśmy odpowiednio szybko.

Ostatnim rodzajem misji jest Jazda. Tu nasza jazda jest oceniana przez pasażera, którego przewozimy. Początkowa wartość naszej oceny to 100 - im bardziej niepewnie jedziemy, im więcej kolizji, wycieczek poza drogę i niebezpiecznych manewrów, tym nasza ocena końcowa jest niższa. Jeżeli wartość oceny spadnie do 0 - przegrywamy.

 

Jak widać, jest co robić, a na nudę narzekać nie możemy. Dostaliśmy znacznie więcej mocno zróżnicowanych misji, gdzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. To byłoby na tyle, tytułem krótkiej charakterystyki misji dostępnych w Test Drive Unlimited 2.

PS. Miejsce misji do wykonania przestawia ikonka bomby (ciekawe dlaczego akurat bomba?:)) Są one dostępne przez kilka minut, w czasie których musimy się do niech dostać (dojechać lub teleportować się). Po upływie czasu, który wyświetla się przy ikonie bomby misja znika (spokojnie, pojawią się znowu).