Prolog: Licencje

Miałem na tyle szczęścia, że zdążyłem się wyspać. Mało tego, chwilę później w drzwiach stanął kurier z moim długo oczekiwanym Test Drive Unlimited 2. Długo nie zwlekając odpaliłem instalator. Cały proces trochę zajął, jednak nie dłużej niż miało to miejsce w przypadku pierwszego TDU (tym razem bez muzyczki kto grał ten wie, o czym mówię).

Od samego początku bombardowani jesteśmy filmikami, ale cóż, tak to bywa z początkami, mają swoje prawa. Szybko jednak dowiadujemy się najważniejszych informacji przy pomocy systemu podpowiedzi. Pierwsza informacja to taka, że do zdobycia mamy 60 poziomów. Rozpoczynamy z rangą "Nieznany", zaś kolejne zdobywamy co dziesięć poziomów. Aby piąć się w hierarchii musimy zdobywać punkty, które przydzielane są w 4 różnych kategoriach: rywalizacja, eksploracja, zbieranie, interakcja. W każdej z nich do zdobycia jest po 15 poziomów, co w sumie daje wspomniane 60 leveli.

Po wyborze naszego pierwszego auta (mamy do wyboru tylko 3) zostaje weń (i w każdy kolejny już automatycznie) wmontowany system zwany "Kasa Za Triki". Dzięki niemu będąc w trybie swobodnej jazdy możemy zarabiać. Premiowane są niebezpieczne mijanki, drift oraz skoki. Warunkiem koniecznym jest bezkolizyjna jazda.

Następnie proszeni jesteśmy o określenie poziomu asysty, na której chcemy grać. Do wyboru tym razem nie cztery, a trzy: pełna, sport oraz zawodowiec (potocznie zwana hardcore). Gdy dojdziemy wreszcie do miejsca, które każą nam nazywać domem dowiadujemy się z samouczka, co do czego służy, np. w polu TDU Media możemy sprawdzić pogodę - aktualną, za dwie oraz za 4 godziny. Prognoza obejmuje zarówno Ibizę jak i O'ahu bez względu na to, na jakiej aktualnie wyspie się znajdujemy.

W dalszej części gra nas kieruje do szkoły jazdy, gdzie możemy się sporo dowiedzieć na temat licencji. Ich układ poznacie dzięki zdjęciom znajdującym się poniżej. Po zdaniu licencji (pierwszą jaką robimy jest C4) otrzymujemy dostęp do nowych wyścigów. P ukończeniu kompletu zawodów, które udostępniają się nam gdy zdobędziemy C4 mamy dostęp do zawodów C4 wyższego stopnia. Zapewne analogicznie jest w przypadku kolejnych licencji, które przyjdzie nam zdawać.